75. rocznica przysięgi Zgrupowań Partyzanckich AK "Ponury"

1. Msza na Wykusie we wrześniu 1943 r.

W niedzielę, 11 lipca 1943 r. na Wykusie odbyła się uroczysta przysięga Zgrupowań Partyzanckich AK "Ponury", dowodzonych przez cichociemnego por. Jana Piwnika "Ponurego". Sięgnijmy do relacji świadków tamtych wydarzeń.


Marian Świderski "Dzik", Wśród lasów, wertepów, Warszawa 1983:

11 lipca 1943 r. około południa na polanie w obozie odbyła się uroczysta przysięga i wręczenie orzełków. Cicho było tego dnia w starym lesie na Wykusie i mroczno. Pachniało pleśnią i grzybami.

W uroczystościach wziął udział szef sztabu Okręgu ppłk "Jan" - Jan Stenzel, który wygłosił krótkie żołnierskie przemówienie, udzielając nam pochwały za przeprowadzone w dniach 2 i 3 lipca akcje na pociągi. Wieczorem płonęło ognisko i skupieni wokół śpiewaliśmy nasze ulubione piosenki: "Rozszumiały się wierzby płaczące", "Serce w plecaku" i wiele innych. Rozstawione placówki broniły dostępu do obozu.

2. Cichociemny por. Jan Piwnik "Ponury"

Jan Zawierucha "Sęp", Wspomnienia partyzanta ze Zgrupowania Armii Krajowej Jana Piwnika "Ponurego", cz. I, "Przyjaciel Wodzisławia", nr 6/1988:

Na początku lipca, w niedzielę w miejscu naszego stacjonowania na "Wykusie" odbyła się uroczystość związana z przysięgą nowo przyjętych żołnierzy oraz wręczenie oryginalnych orzełków. Pamiętano także o zbliżającej się rocznicy zwycięstwa pod Grunwaldem. 

Uroczystość przebiegała zgodnie z zakreślonym programem. Pomiędzy partyzantami znajdowali się członkowie ich rodzin z pobliskich miejscowości, komendanci i członkowie placówek konspiracyjnych, a także dowódcy wyższych szczebli. Wszyscy z dumą i nadzieją patrzyli na liczny oddział partyzancki, jego uzbrojenie i oficerów stanowiących sztab "Ponurego". Wyróżniał się wśród nich "Motor" [Jerzy Wojnowski – W.K.], jako tryskający energią i pewnością siebie. Dla gości bardzo wzruszający był moment, kiedy liczne zgrupowanie na komendę: "do modlitwy!" odśpiewało "O Panie, któryś jest na niebie, wyciągnij sprawiedliwą dłoń…". Do późnego wieczoru roznosiło się echo pieśni partyzanckich i wojskowych. 

3. Na Wykusie

Michał Basa "Mściciel", Opowiadania partyzanta. Wspomnienia żołnierza AK i BCh, Warszawa 1984:

Nosiło ono charakter ogólnej zbiórki wszystkich oddziałów będących pod dowództwem komendanta "Ponurego", również wtedy komendanta Kedywu. […]. Był to apel wojskowy. […]. "Ponury" odczytał awanse, udzielił gratulacji i pochwał zasłużonym. […]. Po tym dano rozejść się dowolnie do ognisk. Przed rozejściem się komendant "Ponury" wyjaśnił, że w czasie obiadu będzie podany rozcieńczony spirytus dla wesołości i rozgrzewki, na uroczystości spotkania przybyłych tu bliskich. Zaznaczył, że nigdy nie należy nadużywać alkoholu, bo żołnierz zawsze musi być gotowy do akcji.

________________________________
Źródła ilustracji:
1 - Fot. Tadeusz Rylski, zbiory Krystyny Rylskiej.
2 - Ze zbiorów Kwatery Majora "Ponurego" w Janowicach.
3 - Fot. Wojciech Königsberg.








Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sportowe rekordy cichociemnego mjr. Eugeniusza Kaszyńskiego "Nurta"

Gdzie został pochowany Franz Kutschera?

80. rocznica śmierci cichociemnego płk. Jana Piwnika "Ponurego"