1, 2 - Cichociemny por. Jan Piwnik "Ponury" oraz por. Iwan Żołobow "Tomski" z NKGB BSSR Sytuacja AK na kresach północno-wschodnich była dużo bardziej skomplikowana niż na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Oprócz oczywistego przeciwnika, jakim był niemiecki okupant, którego zwalczanie było jak najbardziej uzasadnione, występował problem z partyzantką sowiecką. Leśne oddziały spod czerwonego sztandaru dopuszczały się akcji przeciwko przedstawicielom polskiej konspiracji oraz ludności cywilnej. Liczebność grup sowieckich na tym terenie rosła dość szybko. We wrześniu 1943 r. wynosiła niespełna 9 tys. partyzantów, a po niespełna 12 miesiącach w ich szeregach znajdowało się już blisko 25 tys. osób.